wtorek, 15 marca 2011

"Cztery życia wierzby"


autorka: Shan Sa
moja ocena: 3/6
wydawnictwo: MUZA
rok wydania: 2004
liczba stron:175

Shan Sa- już samo brzmienie tego imienia i nazwiska skłania do zapoznania się przynajmniej z częścią twórczości ich posiadaczki. Od jakiegoś czasu przy każdej wizycie w osiedlowej bibliotece wytrwale szukałam którejś z pozycji autorki. Bez skutku (czasem mam wrażenie, że z tej biblioteki korzystają wyłącznie osoby o takich samych gustach literackich co ja, bo przeważnie to czego szukam już jest wypożyczone). Z pomocą przyszedł Matras i jego wyprzedaż. Stałam się więc posiadaczką dwóch książek Shan Sa: „Cztery życia wierzby” oraz  „Konspiratorzy". Na pierwszy ogień poszła pierwsza z nich.

„Cztery życia wierzby” to zbiór czterech opowiadań, które łączy miejsce, a dzieli czas. Historie rozgrywają się w Pekinie lub jego okolicach i ułożone się chronologicznie od 1430 roku do czasów telefonów komórkowych, drapaczy chmur i samolotów. Prócz miejsca, opowiadania łączy też tytułowy motyw wierzby, która w Chinach symbolizuje zarówno śmierć jak i odrodzenie.

Bohaterem pierwszego opowiadania jest Czong Yang. Po utracie majątku i śmierci rodziców prowadzi ubogie, samotne życie na zboczu góry. Chcąc odwrócić swój los i wyjść z nędzy przygotowuje się do cesarskiego egzaminu, którego pomyślne zdanie umożliwi mu pracę na dworze. W między czasie poznaje Liu Yi, która odmienia jego życie.

Narratorem drugiego opowiadania jest Chunning, siostra bliźniaczka Chunyi’ego. Dziewczynka opowiada nam całą historię ich dzieciństwa, w którym rywalizowali między sobą rozpoczynając już w łonie matki; dorastania, w którym docenili łączącą ich więź, oraz pokrótce dorosłości, w którą weszli tak szybko i tak gwałtownie.

Trzecia historia rozgrywa się w czasach rewolucji kulturalnej Mao Zedong'a. Wen opowiada  o tym jak odnalazł swoją drogę w życiu, jak stał się rewolucjonistą, jak wiele poświęcił dla kraju i co dostał w zamian. Opowiada nam też o Wierzbie. Jego przyjaciółce, powierniczce i bratniej duszy.

Ajing, bohaterka ostatniego, zaledwie kilkustronicowego opowiadania to wyzwolona, zaprzysiężona singielka, której życie odmienia pewien sen…

Cztery opowiadania, które pozornie łączy jedynie miejsce i wierzba:
„Budzimy się w nowym życiu, żeby wypełnić nowy los: psa, kota, mężczyzny, kobiety, biednego, bogatego, króla lub żebraka. Wszystko zależy od zasług w naszym poprzednim życiu.” (str.57)
Wierzba symbolizuje odrodzenie- odrodzenie się dusz w ciałach kolejnych bohaterów.

„Cztery życia wierzby” to książka z pogranicza baśni, mitu i literatury obyczajowej. Opowiada o miłości, przyjaźni, wyborze właściwej drogi, o trudnych decyzjach i ich konsekwencjach . Ukazuje życie w Chinach, gdzie tradycję stawia się wyżej niż szczęście.
Nie powiem, że ten utwór czyta się lekko. Mnogość opisów, skoncentrowanie się na przedstawieniu świata, uczuć i myśli oraz metaforyczność sprawiają, że trzeba do tej książki zasiąść w ciszy i skupieniu. Najlepiej ze szklanką zielonej herbaty na podorędziu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz